wtorek, 4 listopada 2014

Liza Marklund – „Zamachowiec” vel "Rewanż"

Jak to serie to wypadało by czytać całe, więc pominę odpowiedź na pytanie jak trafiłam na tę książkę. Oto, więc czwarta część sagi thrillerów z dziennikarką Anniką Bengtzon. O dziwo wyszła jako pierwsza książka pióra pani Marklund. Tak pogmatwane, ale szczególnie gdy czyta się jej powieści nie po kolei.
 A wracając do „Zamachowca” wiem,że jej pierwotna wersja wyszła pod tytułem „Rewanż”, ale nie spotkałam się z nią osobiście i nie wiem czy różnią się czymś prócz tytułu i roku wydania. Annika jest bohaterką, którą jedni kochają, a inni nienawidzą, więc rozbieżność w recenzjach pewnie bierze się właśnie stąd. Ja ją pokochałam tak jak całą serię z jej udziałem. Dziennikarka po awansie, mająca problemy w pracy. Raz wychwalana następnym razem dostaje po głowie. Tym razem w Sztokholmie dochodzi do wybuchu bomby i to na stadionie tuz przed świętami, a wśród zgliszczy ciało szefowej olimpijskiej. Do rozwikłania sprawy zostaje wysłana Annika. Skąd mogła by wiedzieć, że wprawia w ruch maszynę, która zagraża jej życiu…
Jeśli lubisz skandynawskie kryminały z obyczajowo-społecznym tłem to saga Lizy Marklund jest dla Ciebie. Szybko i przyjemnie się czyta. Styl pisania lekki i łątwy do przyswajania. Ale uważaj i czytaj po kolei!
<Ocena: 8/10>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz