piątek, 28 listopada 2014

Tana French - "Zdążyć przed zmrokiem"

Książkę pożyczyłam od psiapsióły i przeczytałam już dość dawno temu, ale pamiętam ją do dziś. Niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu. Jedna z niewielu pozycji na których zawiodłam się całkowicie. Szczególnie jeśli wezmę pod uwagę to co o niej czytałam....

Mamy przed sobą thriller psychologiczny... Na wykopaliskach niedaleko Dublina znaleziona zwłoki dziecka - dwunastoletniej Katy Devlin. Śledztwo prowadzi Rob Ryan, który okazuje się być Adamem - jednych z czwórki dzieci, które ponad 20 lat temu weszło do lasu. Wrócił stamtąd jako jedyny w ogromnym szoku, poraniony i poplamiony krwią. Nic nie pamięta, nie wie co się przydarzyło jemy i jego znajomym. Po latach zmienia tożsamość i zostaje policjantem. Co z tym wszystkim wspólnego ma odkrycie zwłok dziewczynki?

Nie będę się więcej rozpisywać, bo nie bardzo czuję potrzebę. Napisałam, że przedstawiam Wam thriller psychologiczny. Jak dla mnie nawet koło niego nie leżał. Multum opisów nic czytelnikowi nie dających, Zakończenie do wydedukowania w 1/4 książki i jeden wątek, który mi się spodobał - niestety trwał CAŁE 1,5 strony! Mimo to postanowiłam spróbować jeszcze z pozycjami pani Tany...
<Ocena: 2/10>

1 komentarz:

  1. No czasem się zdarza że wpadamy na książki, które całkiem nam nie podejdą. Ja tak mam że jak po 2 kartkach mi nie wejdzie to zostawiam i biorę inną.

    OdpowiedzUsuń