wtorek, 5 maja 2015

Sidney Sheldon - "Czy boisz się ciemności?"

Kryminały, thrillery, sensacja... To mój świat. Mroczne klimaty to moje klimaty. A im groźniej i ciekawiej tym lepiej. Jak było z książką Sidneya? Wciągnęła, pochłonęła i zaintrygowała. I choć wiadome od początku było kto i w co jest zamieszany to ciężko było ją odłożyć nie doczytaną choćby na chwilę.

Berlin - Niemcy, Paryż - Francja, Denver - Kolorado, Manchattan - Nowy Jork. Pięć miast w pięciu różnych zakątkach świata. Pięć wydawało by się obcych osób popełnia samobójstwo lub ulega wypadkowi - dziwnemu wypadkowi. A jednak coś ich łączy. Wszyscy pracują, a raczej pracowali w KIG. Nad czym tam pracowali, że w momencie gdy chcieli wyjawić prawdę umierają jeden po drugim? Czemu ktoś usiłuje dokonać morderstw, które mają przypominać samobójstwo? Co ukrywa KIG? Wszystkiego próbują dowiedzieć się żony Marka Harrisa, który "wyskoczył" z wieży Eiffla oraz Richarda Stevensa, który "utopił" się w rzece. Jedna jest modelką, druga malarką. Wydawało by się, że będzie... śmiesznie i "pusto", jednak to właśnie one dwie przechytrzą mózgowców pracujących w KIG-u.

Jak potoczą się losy kobiet oraz ich wrogów dowiecie się z kart tek pozycji. Głównym tematem jest ingerencja człowieka w pogodę - dla mnie obcy temat, który okazał się być fascynujący i wciągający do tego stopnia, że aktualnie szperam po internecie by dowiedzieć się więcej. Czy faktycznie jest to możliwe, a jeśli tak to w jakim stopniu.

Jeśli chodzi o samą książkę to jest to pozycja dla miłośników intryg, morderstw na zlecenie, walki prawdy z kłamstwem, a przede wszystkim sprawnie zawiązaną akcję na poziomie w zasadzie od początku do końca. Nie jest to delikatna, ale też krwawa pozycja. Jedno jest pewne - wciąga. A ja jedyne czego żałuję to tego, że nie słyszałam wcześniej i nie miałam okazji przeczytać nic pana Sidneya Sheldona!

<Ocena: 9/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Harlequin Mira

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz