poniedziałek, 22 grudnia 2014

Kjell Eriksonn - "Nocny śpiew ptaków"

Szwedzkie kryminały i ich połączenie z obyczajowością urzekły mnie już dawno temu. Teraz tylko z dnia na dzień pogłębiam swoją wiedzę na temat autorów stamtąd pochodzących. Czytuję z tym samym zapałem tych znanych i tych nieznanych i to z różnymi efektami. Czasami ku mojemu zaskoczeniu Ci ukryci piszą lepiej. A jak jest tutaj? Świetnie i jedyne czego żałuję to, że zaczęłam od 5 tomu serii z komisarz Ann Lindell...

Uppsala, maj, środek nocy... Zdemolowana zostaje cała główna ulica, odłamki szkła z powybijanych okien i wystaw sklepowych, połamane deski, pełno śmieci - to wszystko na ulicy. Pomiędzy tym w jednej z księgarń zwłoki młodego chłopaka. Kto i dlaczego zabił? Wypadek czy perfidne morderstwo? Czy komisarz Ann i jej koledzy z pracy odkryją motyw i mordercę? Kto jest winnym zabicia a kto znalazł się o nieodpowiedniej porze w nieodpowiednim miejscu? Czy świadek ujawni się i powie co widział? Wiele pytań, dynamiczna akcja i odkrywanie kart krok po kroku. I jeden minus z własnej głupoty - Czemu nie czytałam po kolei?!

Miłośnikom kryminałów i skandynawskich klimatów polecam z ręką na sercu, ale także tym, którzy lubią delikatniejsze choć nadal mroczne historie oraz początkującym z gatunkiem Tylko błagam nie róbcie tego co ja i czytajcie po kolei!
<Ocena: 8/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz