Andy Barber jest zastępcą prokuratora okręgowego w Massachusetts i to od ponad 20 lat. Szanowany obywatel, świetny na sali sądowej. Szczęśliwie żonaty z Laurie, posiadający syna - czternastoletniego Jacoba. Wszystko ślicznie prawda? Do czasu... Pewnego ranka spokojnym miasteczkiem wstrząsa zbrodnia. Szokująca o tyle, że zamordowano rówieśnika Jacoba. Andy prowadzi sprawę, ale tylko do czasu, bo podejrzenia padają na jego syna.
To jak się wszystko potoczy zostawiam Wam drodzy czytelnicy. Tym razem więcej napisze o uczuciach niż o treści. A jak się czułam przerzucając kolejne kartki? Zszokowana, zaskoczona, zniesmaczona, przybita... Wszystko na raz. Jak by wielka bomba emocji chciała i nie mogła wybuchnąć. Byłam tym przytłoczona, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Właśnie takich książek szukam, tego pragnę i tego oczekuję! Książka dla każdego czytelnika. Niezależnie od wieku i płci. Po prostu warto!
<Ocena: 10/10>
Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber