piątek, 29 stycznia 2016

Elizabeth Flock -"Emma i ja"

Tytuł: Emma i ja
Cykl: Carrie Parker

Autor: Elizabeth Flock
Stron: 384
Gatunek: obyczaj, dramat literatura współczesna, literatura kobieca
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
ISBN 978-83-238-1698-0

Po opowieści obyczajowe sięgam sporadycznie. Jednak lubię je jako przerywnik między tym co czytam na co dzień. O książce "Emma i ja" już słyszałam, więc nie zastanawiałam się zbyt długo czy po nią sięgnąć. Była okazja, więc to zrobiłam. Spodziewałam się czegoś z nutą dramatu i faktycznie to dostałam. Ale czy spełniło to moje wymagania?

Carrie ma zaledwie osiem lat. Jej życie się rozpadło po śmierci ojca. Mieszkała z młodszą siostrą i matką. I nagle pojawia się Richard - nowy partner mamy i ich ojczym. Zaczyna znęcać się nad wszystkimi. Tak naprawdę nikt nie radzi sobie z sytuacją w jakiej się znajdują. Problemy pogłębiają się, a mimo to nikt nic nie robi. Caroline zaczyna mieć kłopoty także w szkole, rówieśnicy i nie tylko zaczynają jej dokuczać i się z niej wyśmiewać. Emma jej sześcioletnia siostrzyczka jest dla Carrie wzorem do naśladowania, bo ona choć młodsza to niczego się nie boi, nie płacze i jest twarda. Czy uda jej się też taką być i czy warto? Cała rodzina musi się przenieść, bo Richard dostaje nową pracę. Jak się okazuje jako osoba wyjątkowo nerwowa, agresywna i na dodatek nadużywająca alkoholu dość szybko ją straci. To w tedy w rodzinie zaczyna dziać się coraz gorzej. Aż pewnego dnia dochodzi do tragedii. Co się stało? Kto i za co odpowiada w tej rodzinie? I przede wszystkim kto i z jakimi problemami się zmaga w tej historii..

Elizabeth Flock serwuje nam naprawdę ciekawą pod względem tematyki powieść. Choć w ostatnich latach przemoc w rodzinie jest dość popularna w literaturze czy mediach to jestem osobą, która nie ma jej dość. Uważam, że warto o niej mówić ciągle. Pytanie tylko jak to zrobić by zwrócić uwagę ludzi. Do mnie przemawia właśnie książka,a ta choć wybitna nie jest to jednak warta poświęcenia uwagi. Dramat rodziny, tragedia dzieci, przemoc w rodzinie, ale też problemy psychiczne przedstawione są tu w przyziemny i przejrzysty sposób. W postaci sytuacji znanych nam z życia codziennego. Dzięki temu nie stracimy na tym, że poświęcimy na tę historię trochę czasu. Czuję lekki niedosyt z powodu stylu autorki, który mnie osobiście nie zachwycił, ale jedno jest pewne. Książka jest na tyle ciekawa i wciągająca, że chcę poznać dalsze losy Carrie i Emmy. Nie wiem kiedy, ale na pewno sięgnę po drugą część tej historii. Polecam!



<Ocena: 7/10>



Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu HarperCollins Polska

Jean Sasson - "Wybór Jasminy. Prawdziwa opowieść o niewolnicy, która wywalczyła sobie życie"

Tytuł: Wybór Jasminy. Prawdziwa opowieść o niewolnicy, która wywalczyła sobie życie
Autor: Jean Sasson
Stron: 288
Gatunek: Na faktach, dramat, literatura współczesna, literatura kobieca
Wydawnictwo: Znak Literanova
ISBN 978-83-240-3533-5

Lubię, szanuję i przede wszystkim cenię sobie literaturę na faktach. Jest to gatunek systematycznie przeze mnie pożądany. Mam za sobą naprawdę wiele takich książek i byłam przekonana, że dzięki nim doświadczyłam już wszystkiego. Jakież było moje zdumienie, gdy okazało się jak mało wiem... Wyobraźcie sobie mój, gdy podczas czytania musiałam robić przerwy, bo nie byłam gotowa przeżyć tego co przeżyła Jasmina...

Tytułowa bohaterka, która jest narratorką historii to dwudziestotrzyletnia dziewczyna z Libii. Jest wykształcona, zadbana i mądra. Jest jednak przede wszystkim śliczna jak kwiat od którego dostała imię. Podjęła pracę jako stewardessa i życie jej oraz jej rodzinie płynęło idealnie. Niestety do czasu... Będąc w jednej z podróży wraz z innymi kobietami trafia w środek samego piekła.


"Do piekła można trafić tylko raz - a one mają to już za sobą" *

Jasmina zostaje złapana, nie zabijają jej, ale trafia do więzienia, do piekła, gdzie niejednokrotnie przyjdzie jej do głowy myśl o tym, że śmierć była by lepsza. Dziewczyna zostaje niewolnicą. seksualną niewolnicą. Jednak na przekór wszystkiemu - wychowaniu, tego co ją uczono i wpajano oraz tego co czuje - postanawia walczyć. Podejmuję grę, która albo uratuje jej życie albo doprowadzi do śmierci. Rozkochuje w sobie gwałciciela... A wśród tego wszystkiego Jasmina opowiada nam losy poznanej tam nastolatki imieniem Lana...

Cała dramaturgia i tragizm docierają do człowieka podczas czytania. Szok jaki wywołują wspomnienia młodej dziewczyny jest nie do opisania. Ja choć kocham taką literaturę to zostałam pokonana - wraz z bohaterką czułam ból i cierpienie, samotność i bezradność. Tylko, że ja mogłam sobie od tego odpocząć, a Jasmina nie...
Książka cudowna, ale obawiam się, że nie każdy da radę przez nią przebrnąć - przydają się tu mocne nerwy. Chciała bym jednak by każdy kto da radę przeczytał tą historię i przekazał ją dalej.Ja postanowiłam to zrobić, zachęcić każdego kogo mogę i zrób to także Ty. Chcę też przeczytać inne książki Jean Sasson, bo czuję, że są tego warte.

* - Cytat z "Wybór Jasminy. Prawdziwa opowieść o niewolnicy, która wywalczyła sobie życie"  Jean Sasson - str. 209

<Ocena 10/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak

środa, 27 stycznia 2016

Ninni Schulman - "Nasza słodka tajemnica"

Tytuł: Nasza słodka tajemnica
Cykl: Z Magdaleną Hansson
Autor: Ninni Schulman
Stron: 320
Gatunek: Kryminał, kryminał skandynawski
Wydawnictwo: Amber
ISBN 978-83-2415-520-0


Dawno nie miałam okazji czytać książek z serii w jednym ciągu. Tym razem się udało i było to na prawdę miłe uczucie. Nie musiałam sobie niczego przypominać, bo wszystko pamiętałam na bieżąco. Tak, więc w moich rękach znalazł się już czwarty tom przygód Magdaleny. Tom wyczekany, upragniony i wreszcie przeczytany...

Hagfors - ciche miasteczko w szwedzkim Varmland. To tu pewnego kwietniowego wieczoru zostaje zgłoszone zaginięcie Ann-Karin Ehn. Pracownica pomocy społecznej nie wraca na noc do domu. Nigdy jej się to nie przytrafiało, zawsze informowała o spóźnieniach, nieobecnościach etc. Zrozpaczony mąż nie wie co robić mimo, że jest pierwszą podejrzaną o jej zaginięcie osobą. Dochodzą też problemy z pracy - w końcu jako pracownicy opieki grożono jej nie raz. We wszystko wplątana zostaje też Magdalena, gdyż sama zgłaszała przemoc domową w rodzinie przyjaciela syna i to właśnie Ann-Karin. Policja zaczyna badać sprawę, ale zamiast ją rozwikłać zaczyna się pojawiać coraz więcej pytań. Na jaw wychodzą coraz bardziej dramatyczne fakty. Dramat i przemoc, które pojawiają się za drzwiami wydawało by się zwykłych domów. Do czego doprowadzą tajemnice? Czy jest możliwość, że nie ujrzą one światła dziennego? Do czego zdolni są ludzie? Kto odpowie za śmierć Anny? Czy zginie jeszcze ktoś? Wiele pytań, a wraz z czytaniem będzie ich coraz więcej. Ale jeśli chcecie na nie odpowiedzi to musicie przeczytać...

Sama uwielbiam i zachęcam do czytania serii w kolejności chronologicznej. Nie zawsze jest to konieczne, ale łatwiej jest się w tedy odnaleźć z wydarzeniach. Książkę polecę miłośnikom kryminału - tak delikatnego jak i tego mocniejszego. Ale zachęcam też fanów wątków obyczajowych z mocniejszym akcentem by zapoznali się z powieściami Ninni. Myślę, że się nie zawiedziecie!

<Ocena: 9/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber

Ninni Schulman - "Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz"

Tytuł: Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz
Cykl: Z Magdaleną Hansson
Autor: Ninni Schulman
Stron: 368
Gatunek: Kryminał, kryminał skandynawski
Wydawnictwo: Amber
ISBN 978-83-2415-209-4

Możliwe, że tak jak ja znacie już wcześniejsze losy Magdaleny Hansson oraz Christera Berglunda. Ja z reguły jeśli zaczynam serię to staram się ze wszystkich sił je zakańczać lub śledzić na bieżąco. Jedne cykle faktycznie na to zasługują, a inne niekoniecznie. Ninni jest jednak autorką, którą dość chętnie czytuję.

"Odpowiedz..." to trzeci tom przygód Magdy - młodej dziennikarki z niesamowitą wręcz tendencją do wpadania w tarapaty oraz Christerem - młodym policjantem, który oddaje całe swoje serce pracy. Petra - jego przełożona często bierze udział w polowaniach na łosie. W trakcie jednego z nich dochodzi do tragedii. Ginie jeden z myśliwych, a jego córka zostaje uznana za zaginioną. Po około dobie udaje się ją znaleźć, ale dziewczynka jest w fatalnym stanie i nie da się z nią nawiązać kontaktu. Policja stara się ustalić czy był to nieszczęśliwy wypadek czy może zaplanowane morderstwo. Petra niestety zostaje odsunięta od śledztwa jako osoba obecna przy wypadku, lista osób, które mogą poć podejrzane wydłuża się, a Magdalena swoim szczęściem znów wplątuje się w coś co może jej zaszkodzić. Czy Christer, Betty, Folke i Urban poradzą sobie z rozwiązaniem sprawy i to pod dowództwem Geira? Czy dziennikarka, która jest na urlopie macierzyńskim, przemęczona opieką nad małym dzieckiem, zżerana nerwami o cięcia budżetowe i bezczynnością w pisaniu artykułów powinna się w to mieszać? Kto odpowiada za śmierć mężczyzny, traumę nastolatki oraz kłopoty Magdy? Czy dojdzie do jeszcze jakiejś tragedii nim sprawa zostanie rozwiązana?

Warto zapoznać się z dalszymi losami bohaterów książek Schulman. Choć nie jest to ani wybitna ani idealna powieść to czyta się dość przyjemnie i naprawdę szybko. Klimat jest mroczny, akcja dość dynamiczna, a bohaterowi choć momentami irytują to jednak nie są "płascy". Seria warta uwagi szczególnie jeśli cenicie sobie tak jak ja skandynawskie klimaty!

<Ocena: 9/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber

sobota, 23 stycznia 2016

Ragnar Jónasson - "Milczenie lodu"

Tytuł: Milczenie lodu
Cykl: Mroczna wyspa lodu
Autor: Ragnar Jónasson
Stron: 304
Gatunek: Kryminał, kryminał skandynawski
Wydawnictwo: Amber
ISBN 978-83-2415-501-9

Wszyscy, którzy śledzą mojego bloga i to co czytam wiedzą, że skandynawskie klimaty to właśnie mój świat. Na literaturę islandzką trafiłam po raz pierwszy. W głębi duszy czułam, że to będzie powieść stworzona dla mnie. Zobaczmy czy przeczucie było słuszne...

Przenieśmy się do Siglufjördur - małego miasteczka na północy Islandii. Miasteczka - pułapki jak niektórzy go nazywają. Dlaczego? Bo zimą panuje tam mrok, a jedyna droga by się tam dostać to ta prowadząca przez tunel, który najczęściej jest zasypany i niedostępny aż do wiosny. I dziwny duet - każdy wie o każdym wszystko, ale nikt nikomu nie ufa. To właśnie tu Ari Thór  Arason dostaje swoją pierwszą pracę w policji. Nazywany przez wszystkich wielebnym, bo studiował teologię nie do końca potrafi się tu odnaleźć. I właśnie w tedy choć mówiono mu, że jego praca będzie polegać na wystawianiu mandatów od czasu do czasu lub rozdzielaniu walczących pijaków dochodzi do dziwnej śmierci sławnego pisarza, a  niedługo potem do ciężkiego ranienia kobiety, którą półnagą znaleziono w śniegu przed domem. Tylko Ari podejrzewa, że pisarz nie zginął w wypadku. Czy uda mu się przebić przez milczenie całej wioski? Czy pozostali policjanci mu pomogą czy będą chcieli zatuszować sprawę? Do czego to wszystko prowadzi i jakie decyzje podejmie Arason?

Wszystko brzmi wspaniale, ale niestety tak nie jest. Kryminał, który ni w ząb nie wzbudza dreszczy czy emocji. Ciągnie się mimo skromnej objętości, a jedyne co go ratuje to klimat i atmosfera Islandii. Na prawdę na plus zasługuje umiejscowienie powieści. Myślę jednak, że mimo to chętnie sięgnę po inne pozycje z cyklu jeśli tylko zostaną wydane w Polsce.

<Ocena: 6/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber

środa, 20 stycznia 2016

Pomagajmy!


Kochani bardzo proszę pomóżcie Szymonkowi. Jest niepełnosprawnym dzieckiem, którego leczenie i rehabilitacja wymaga dużych nakładów finansowych.
Szymona jest wspaniałym chłopcem. Każda nawet najmniejsza kwota będzie największym darem dla niego i jego rodziny.
Bardzo proszę udostępniajcie tę informację gdzie się da tak jak ja!
Dziękuję w imieniu własnym i rodziny Szymona.




Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym SŁONECZKO
77-400 Złotów, Stawnica 33A

Konta bankowe:
Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo Oddział w Złotowie

Darowizny :
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z dopiskiem:      705/K Kaniewski Szymon - darowizna


A tu strona fundacji:

niedziela, 17 stycznia 2016

Brendan Kiely - "Zimowa ewangelia"

Tytuł: Zimowa Ewangelia
Autor: Brendan Kiely
Stron: 409
Gatunek: Dramat, literatura współczesna, na faktach
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 978-83-7999-434-2

Kiedy przeczytałam opis tej książki na tyle okładki wiedziałam, że to coś dla mnie. I choć po części opis ten brzmiał dla mnie w tej samej mierze fascynująco co tandetnie to postanowiłam przeczytać. W końcu kto nie ryzykuje ten nie ma, a tu w efekcie końcowym miałam tylko trzy wyjścia do wyboru: albo mi się spodoba albo wręcz przeciwnie, oraz opcja trzecia czyli było ok, ale to nie mój świat. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak było z "Zimową ewangelią" to zobaczmy...

Aidan ma zaledwie szesnaście lat, a już stracił poczucie bezpieczeństwa, które normalnie daje nam rodzina. Małżeństwo jego rodziców się rozpada, a on szuka zapomnienia i ratunku w alkoholu i środkach odurzających tj. leki.Chłopak jest zamknięty w sobie, nie ma prawie żadnych znajomych, a brak ojca rekompensuje sobie bliskim (zbyt bliskim) kontaktem z księdzem. Wielebny jest jego mentorem i jedyną dorosłą osobą, która według Aidana zasługuje na zaufanie. Jednak jak się okaże wszystko jest tylko iluzją trwającą do czasu. W Boże Narodzenie duchowny ściąga maskę i pokazuje chłopcu swoje prawdziwe oblicze. Świat nastolatka rozpada się w drobny mak, a sytuacja doprowadzi do wielu tragicznych w skutkach wydarzeń. Jak się jednak okaże nie tylko Aidan został skrzywdzony przez księdza z miejscowej parafii i nie tylko on musi poradzić sobie z traumatycznymi przeżyciami, które będą cieniem podążać za nim przez całe jego przyszłe życie...

Kiely postawił na naprawdę odważny debiut. Tematyka jaką wybrał to pedofila - ciężka, ale jeśli umiejscowimy ją w Kościele Katolickim stanie się dodatkowo kontrowersyjna. Stąd też nie tylko jego, ale każdego innego będę wspierać w sytuacji, gdy w mniej lub bardziej udolny sposób będzie próbował otworzyć nam oczy na krzywdę innych - szczególnie dzieci - i to w środowisku jakim jest Kościół.Ta powieść nie jest najwyższych lotów - to fakt, ale zapada w serce i umysł, daje do myślenia i mimo ciężkiej tematyki czyta się lekko. Polecam wszystkim i każdemu z osobna, bo pozycja warta jest poświęcenia jej czasu - szczególnie iż tkana jest na kanwie autentycznych wydarzeń - skandalu pedofilskiego w środowisku Kościelnym, który wstrząsnął ludźmi u progu XXI wieku.

<Ocena: 9/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga

Walter Moers - "Jasioł i Mgłosia"

Tytuł: Jasioł i Mgłosia
Seria: Baśń z Camonii
Autor: Walter Moers
Stron: 256
Gatunek: Bajka, fantastyka, baśń
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN: 978-83-271-5328-9

Wiecie kiedy ja ostatnio czytałam bajkę? Dawno, dawno temu! Ale to nie było za górami i nie za lasami - chociaż nie! No, bo to zależy skąd jest osoba, która to czyta. Bez problemu ktoś powie, że czytam  za górami, za lasami a nawet za rzekami! Ale wiecie co? Czasami warto sięgnąć po coś innego niż na co dzień! Szczególnie, że to co tak dobrze znamy my dorośli jak i nasze dzieci tu dostajemy w całkiem innym świetle. W świetle groteskowym, psychodelicznym i okraszonym wisielczym humorem!

Jasioł i Mgłosia to główni bohaterowie bajki o tym samym tytule. To rodzeństwo z Fernhachii. Jak na maluchy przystało postanowiły zrobić coś na przekór zasadom. Tylko kto by pomyślał, że taki wyskok doprowadzi do tylu przygód i to niekoniecznie dobrych i przyjemnych! Razem z nimi poznajemy nie tylko Wielki Las Kolorowych Niedźwiedzi, ale i jego okolice. Niestety niektóre z nich sprowadzą na rodzeństwo wiele kłopotów. To czego doświadczy dwójka dzieci momentami śmieszy, a momentami przyprawia o gęsią skórkę. Ale efekt jest fascynujący - temu zaprzeczyć się nie da! Jak potoczą i skończą się losy Jasioła i Mgłosi? Czy warto było łamać zasady tylko po to by zobaczyć coś innego?

Zacznę od tego, że choć to bajka to na pewno nie dla najmłodszych - chyba, że macie w planach wystraszyć ich i zrazić do książek. Jednak ja jako ich miłośniczka błagam byście tego nie robili! Niesamowite i fascynujące opisy camońskiej przyrody, niezwykłe przygody i naprawdę urocze jak i momentami mroczne rysunki wprowadzają nas w niesamowity i fantastyczny świat. I tak na prawdę tylko jedna rzecz mi przeszkadzała i to niestety wyjątkowo mocno. Były to Dygresje Rzeźbiarza Mitów. Momentami puste i nikomu do niczego nie potrzebne w innych miejscach wnosiły jednak czasami coś do baśni co niestety powodowało, że nie mogłam pozwolić sobie na opuszczenie tych fragmentów, bo nie wiedziałam kiedy i czego się spodziewać. Mimo to zdecydowanie polecam! Ja mam w planach zapoznać się z całą serią Baśni z Camonii i Wam również to polecam!

<Ocena 9/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Publicat

piątek, 15 stycznia 2016

Izabela Kawczyńska - "Balsamiarka"

Tytuł: Balsamiarka
Autor: Izabela Kawczyńska
Stron: 392
Gatunek: dramat
Wydawnictwo: Videograf
ISBN 978-83-7835-382-9

Zasiadając do tej recenzji zastanawiałam się jak zacząć. Do głowy przyszło mi hasło:

" Dozwolona dla ludzi w wieku 18+ "

Ale pomyślałam sobie, że są jednak młodsi, którzy lubią w swoim życiu doświadczyć poprzez literaturę trochę dramatu, krwi czy tragedii. Tak, więc zaczynam inaczej:

" Przed przeczytaniem niniejszej recenzji skonsultuj się z autorem książki bądź recenzji, gdyż czytanie jej bez wiedzy o zawartości jest szkodliwe dla Twojego życia i/lub zdrowia! "

Jeśli czytasz to co teraz piszę to znaczy, że wykonałeś jeden z dwóch kroków. Albo skonsultowałeś się z jedną z wyżej wymienionych osób (myślę, że nie miałaś /-eś na to czasu i ochoty) albo czytasz (tak jak większość Polaków się leczy) na własną odpowiedzialność (bardziej realne co nie? ;) )

A teraz wracamy do książki. Jedno muszę przyznać - dawno nie czytałam tak wspaniałej książki! W trakcie zapoznawania się z treścią momentami się bawiłam, momentami uczyłam, a momentami bałam (Ok, ok! Nie bijcie! Przyznaję ja się takich rzeczy nie boję, ale są ludzie, którzy po kilku stronach odłożyli by książkę z krzykiem i na pewno by już do niej nie wrócili!)

Główna bohaterka to neurotyczka z tendencją do wpadania w kłopoty. Śmierć jej babki-mistyczki pogłębia ją i dziewczynie przyjdzie się zmagać wręcz z kataklizmami życiowymi. Tyle, że ona się nie poddaje i dość szybko podejmuje pracę w zakładzie pogrzebowym. Dzięki niej poznaje jakże fascynujący dla niej świat nieboszczyków!

"W wieku dwudziestu siedmiu lat, mając za sobą kilka pogrzebów i innych kataklizmów o różnej skali, porzuciłam myśl o pracy w burdelu i na dobre zostałam dziewczyną od zmarłych." *

Brzmi to niezbyt groźnie, prawda? A jednak odważyłam się napisać na początku ostrzeżenie, dlaczego? Może jeśli dodam, że pomiędzy okładkami na stronach "Balsamiarki" znajdziemy takie tematy jak aborcja, krojenie zwierząt, filmy porno czy matka wariatka? Mówicie, że to mało? I, że są tam też teksty o martwych dzieciach w wersji puzzle? Nekrofilii? Kanibalach? Albo, że całość napisana w drastyczny, szczegółowy, ale i głupawy momentami sposób?! Czy teraz rozumiecie? Jeśli nadal nie to powiem jeszcze jedno: Ja, miłośniczka zakładów pogrzebowych, sekcji zwłok, balsamacji, trupów i wszelkich czynności wykonywanych na umarłym, ale przez osobę żywą i wszystkiego co się z tym wiąże bawiłam się tą książką jak żadną! Czytałam z uśmiechem na twarzy, iskrą radości w oczach i zainteresowaniem, które sporadycznie widzi światło dzienne! 

Serio uważacie, że nie poniosło? Szkoda, ale właśnie poznaliście moją czarną stronę - gorzej już być nie powinno! Mimo to liczę, że nie ucieknie Was z krzykiem zbyt wielu, bo chciała bym mieć kilku czytelników. A następnym razem zastosujcie się tylko do zastrzeżeń co do czytania zawartości recenzji, a będzie dobrze! ;-)

Podsumowując - jeśli cenisz krwawe sceny, lubisz dosadne opisy, kochasz groteskę, tragedie są Ci bliskie, a do tego masz mocne nerwy to ta książka jest w 100% dla Ciebie i nie wahaj się czy ją czytać! Musisz ją zaliczyć - KONIECZNIE!

* - Cytat z "Balsamiarka" Izabela Kawczyńska - str. nie pamiętam


<Ocena 10/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Videograf

Sonia Draga dla WOŚP!!!


Wydawnictwo Sonia Draga i w tym roku postanowiło się włączyć w akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zorganizować wyjątkowe licytacje. Na aukcje trafiły niepowtarzalne książki z autografami największych pisarzy oraz coś, czego jeszcze nie było – obiad z prezes i redaktor naczelną wydawnictwa, Sonią Dragą!

http://aukcje.wosp.org.pl/obiad-z-prezes-wydawnictwa-sonia-draga-i2744225

http://aukcje.wosp.org.pl/zestaw-ksiazek-jonathana-franzena-i2737203

http://aukcje.wosp.org.pl/martwi-za-zycia-z-autografem-deona-meyera-i2737391

http://aukcje.wosp.org.pl/pakiet-o-kroliku-ktory-chce-zasnac-i2737691

sobota, 9 stycznia 2016

Emma Donoghue - "Pokój"

Tytuł: Pokój
Autor: Emma Donoghue
Stron: 409
Gatunek: Dramat, obyczaj, literatura współczesna
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 978-83-7508-337-8

Miałam już okazję czytać książkę, w której główni bohaterowie byli uwięzieni w pokoju. Tego typu literatura ma jak dla mnie coś co elektryzuje i przyciąga. Stąd też padło właśnie na tą, a nie inną historię. Element, który zaważył na moim wyborze to fakt, że całość opowiadana jest z perspektywy pięcioletniego dziecka.

Tytułowy pokój to cały świat dla małego Jacka oraz piekło dla jego mamy. On się tu urodził i wychował, ona została zamknięta wbrew sobie. Jesteśmy świadkami przeplatania się niewinności, radości i ufności ze smutkiem, nienawiścią i strachem. I choć cały świat Jacka to cztery ściany, okno,telewizor i szafa, w której sypia to chłopiec jest szczęśliwy. Jedyne czego pragnie to bliskość i miłość mamy. Dla niej dźwiękoszczelne pomieszczenie to istny dramat, który przeżywa codziennie na nowo. Znosi go dzielnie tak jak systematyczne gwałty. Wciąż jednak myśli i ma nadzieję, że się stąd uwolnią. Czy tak będzie,a jeśli tak to jak poradzą sobie na wolności? Czy Jack odnajdzie się w świecie "na zewnątrz"?

Cała historia jest równie dramatyczna co zabawna przez to iż narratorem jest pięciolatek. Choć na początku drażni styl i język małego dziecka to bardzo szybko zostajemy przez niego pochłonięci i historia staje się częścią nas. Jest to książka, która głęboko w nas wnika i długo, bardzo długo jej nie zapomnimy. Warto do niej zajrzeć!

<Ocena: 10/10>

Za udostępnienie audiobooka do wysłuchania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga