czwartek, 13 lutego 2020

Eva García Sáenz de Urturi - "Rytuały wody"

Tytuł: Rytuały wody
Cykl: Trylogia Białego Miasta (Tom 2)
Autor: Eva García Sáenz de Urturi
Stron: 535
Gatunek: kryminał, thriller, sensacja, dramat,  
Wydawnictwo: MUZA
ISBN: 978-83-287-1263-8

W czytaniu serii lubię jedno. Jeśli odłożę je na za jakiś czas od wydania pierwszego tomu to jest prawdopodobne, że będę mogła usiąść i przeczytać potem wszystkie części ciągiem. Tak też udało mi się zrobić z Trylogią Białego Miasta. Mając za sobą pierwszy tom od ręki sięgnęłam po drugi, a już niebawem, bo raptem za niespełna 3 tygodnie będę mieć ostatni zwieńczający serię tom. I takie czytanie serii to ja rozumiem, bo nie muszę przez lata przeżywać co będzie dalej, a jak jest u Was?

Ponownie gościmy w znanym nam z pierwszej części hiszpańskim miasteczku Vitoria. Choć i tym razem przyjdzie policjantom mierzyć się z seryjnym mordercą to walka będzie zupełnie inna niż w przypadku "Ciszy białego miasta".

W górach zostają znalezione zwłoki młodej kobiety w ciąży. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że miała skrępowane ręce, została powieszona za nogi, a jej głowa zanurzona była w zabytkowym celtyckim kotle wypełnionym wodą. Oczywistym stało się, że nie popełniła samobójstwa ani tym bardziej nie zmarła z przyczyn naturalnych. 

Z powodu uszczerbku na zdrowiu, jaki Unai odniósł w poprzednim śledztwie nie może on brać udziału w nowej sprawie jako śledczy. Mało tego już na wstępie Kraken dowiaduje się, że ofiarą jest jego pierwsza dziewczyna. Jego przyjaciółka i partnerka w jednym pomaga mu dochować tajemnicy, że znał on zmarłą, dodatkowo udaje się go włączyć do śledztwa jako konsultanta. Żeby mieć czyste sumienie Unai zaczyna chodzić do logopedy i krok po kroku stara się odzyskać mowę, którą utracił na skutek afazji Broki czyli urazu powstałego po postrzale w głowę podczas zatrzymania bliźniaczego mordercy. Jako specjalista od profilowania nie bez powodu już na wstępie podejrzewa, że to nie ostatnie morderstwo i muszą być przygotowani na kolejne.

Śledztwo zostaje utajnione by nie wywołać zbiorowej paniki, jaka dotknęła Vitorię zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Najgorsze, że po zgłębieniu tego, co mają wszystko wskazuje, że zagrożeni są przyszli rodzice - zarówno ojcowie, jak i matki. Życie Krakena i nie tylko jest, więc w niebezpieczeństwie. Powoduje to jednak, że chce on tym bardziej rozwiązać sprawę i zatrzymać mordercę.  Wymaga to jednak od Unai powrotu do dzieciństwa, a dokładniej do obozu archeologicznego gdzie wraz z trójką przyjaciół poznał pierwszą ofiarę mordercy...

Na pewno czytało mi się tę pozycję dużo łatwiej gdyż oswojona byłam na świeżo z hiszpańskimi nazwami i imionami (swoją drogą myślę, że szybko ich nie zapomnę). Choć książka wciągnęła mnie od pierwszych stron to odniosłam wrażenie, że w porównaniu do "Ciszy białego miasta" czegoś jej brakło. Nie było efektu "WOW", ale i tak zaliczam tę powieść jako jedną z lepszych, jakie czytałam. Teraz z niecierpliwością czekam na finał trylogii i zastanawiam się czego mogę sie spodziewać, a czego oczekiwać. Wszystkim miłośnikom kryminałów polecam z ręką na sercu, ale proszę zachowajcie chronologię pozycji, bo w wypadku tych powieści jest to bardzo ważne.


Ocena: 8/10

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu MUZA

2 komentarze:

  1. Już po ciszy białego miasta zapisałam sobie książkę do przeczytania, teraz to już bzika dostanę, bo raz, ciekawa jestem ich coraz bardziej, a dwa, ta cholerna lista powieści do przeczytania w ogóle nie maleje :( Jak żyć?
    Ale dzięki, będę wyczekiwała twojej opinii na temat trzeciej części. Może się okaże, że jest beznadziejna, to wtedy nie będę się w ogóle za nią zabierała (śmiech).

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam autorów z Hiszpanii oraz hiszpańskojęzycznych. Zaczęło się od Zafona!!!

    OdpowiedzUsuń