Cykl: Detektyw Robert Hunter (tom 4)
Seria: Thriller
Autor: Chris Carter
Stron: 424
Gatunek: kryminał, thriller, dramat, thriller psychologiczny
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 978-83-799-9668-1
Kolejny autor o którym słyszałam wiele dobrego, a za którego ciągle nie mogłam się zabrać. Ostatnio jednak krok po kroku nadrabiam i to co tylko mogę to czytam. Obawiałam się trochę siadać do tej pozycji, ale tylko dlatego że to seria, a ja nie znoszę czytać od środka. Jednak ciekawość wzięłą górę, a założenie że trzy poprzednie nadrobię jeśli tylko przypadni mi do gustu rozwiało wątpliwości.
Robert Hunter to detektyw z wydziału zabójstw policji w Los Angeles. On i jego partner Carlos Garcia tworzą świetny i niejendokrotnie niezastąpiony duet. I tym razem praca nie jest dla nich łaskawa, a sprawa która im się trafia jest wyjątkowa. Dochodzi do morderstwa prokuratora Dereka Nicholsona. Jednak prócz jakże oczywistego pytania dlaczego pada też po co zabijać kogoś kto ma przed sobą maksymalnie trzy miesiące życia, bo jest w terminalnym stadium raka? Jak by tego było mało morderstwo do którego dochodzi jest brutalne i krwawe, a zabójca na miejscu zbrodni zostawia rzeźbę. Wszystko było by do zaakceptowania gdybynie fakt, ze jest ona zrobiona z drutu, superglue i ... części ciała Dereka. Jak się okazuje jest to pierwsza ofiara, ale nie ostatnia. A pozostawiony "posążek" ma coś przedstawiać. Nim detektywi rozgryzą co on symbolizuje dochodzi do następnego morderstwa, a jest o tyle szokujace, że ofiara to policjant i następna rzeźba. W śledztwie Robertowi i Carlosowi pomaga Alice - asystentka prokuratora generalnego i jak się okaże dawna znajoma Huntera. Choć na wstępie nie jest ona mile widziana to wnosi do śledztwa coś co pomaga ruszyć na przód.
Kto morduje? Czy ma powód by to robić? Czy są to problemy psychiczne, zemsta czy może tak zwane "bo tak"? Ile osób zostanie zamordowanych? Co przedstawiają figury pozostawiane na miejscach zbrodni? Czy detektywi rozwiążą sprawę na czas?
Przyznać muszę, że książke mimo jej makabryczności czyta się nadzwyczaj szybko i płynnie. Dawno nie zostałam tak pochłonięta przez książke, którą przy okazji czytało mi się na prawdę lekko. Na prawdę zachęcam do zapoznania się z pozycjami Cartera, ale ostrzegam, że tylko dla ludzi o mocnych nerwach i tych którzy nie boją się krwi, bo jest jej tu dużo, bardzo dużo... Na plus jest to, że nie odczułam braku nieznajomości wcześniejszych części, ale na pewno je nadrobię, bo nie wyobrażam sobie ich nie przeczytać. Przeczytaj jeśli koszmar, morderstwa, makabra i krew to Twój świat!
Robert Hunter to detektyw z wydziału zabójstw policji w Los Angeles. On i jego partner Carlos Garcia tworzą świetny i niejendokrotnie niezastąpiony duet. I tym razem praca nie jest dla nich łaskawa, a sprawa która im się trafia jest wyjątkowa. Dochodzi do morderstwa prokuratora Dereka Nicholsona. Jednak prócz jakże oczywistego pytania dlaczego pada też po co zabijać kogoś kto ma przed sobą maksymalnie trzy miesiące życia, bo jest w terminalnym stadium raka? Jak by tego było mało morderstwo do którego dochodzi jest brutalne i krwawe, a zabójca na miejscu zbrodni zostawia rzeźbę. Wszystko było by do zaakceptowania gdybynie fakt, ze jest ona zrobiona z drutu, superglue i ... części ciała Dereka. Jak się okazuje jest to pierwsza ofiara, ale nie ostatnia. A pozostawiony "posążek" ma coś przedstawiać. Nim detektywi rozgryzą co on symbolizuje dochodzi do następnego morderstwa, a jest o tyle szokujace, że ofiara to policjant i następna rzeźba. W śledztwie Robertowi i Carlosowi pomaga Alice - asystentka prokuratora generalnego i jak się okaże dawna znajoma Huntera. Choć na wstępie nie jest ona mile widziana to wnosi do śledztwa coś co pomaga ruszyć na przód.
Kto morduje? Czy ma powód by to robić? Czy są to problemy psychiczne, zemsta czy może tak zwane "bo tak"? Ile osób zostanie zamordowanych? Co przedstawiają figury pozostawiane na miejscach zbrodni? Czy detektywi rozwiążą sprawę na czas?
Przyznać muszę, że książke mimo jej makabryczności czyta się nadzwyczaj szybko i płynnie. Dawno nie zostałam tak pochłonięta przez książke, którą przy okazji czytało mi się na prawdę lekko. Na prawdę zachęcam do zapoznania się z pozycjami Cartera, ale ostrzegam, że tylko dla ludzi o mocnych nerwach i tych którzy nie boją się krwi, bo jest jej tu dużo, bardzo dużo... Na plus jest to, że nie odczułam braku nieznajomości wcześniejszych części, ale na pewno je nadrobię, bo nie wyobrażam sobie ich nie przeczytać. Przeczytaj jeśli koszmar, morderstwa, makabra i krew to Twój świat!
Ocena: 10/10
Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz