poniedziałek, 5 września 2016

Lucy Gordon, India Grey - "Spacer po Wenecji"

Tytuł: Spacer po Wenecji: Szklane serce z Wenecji. Karnawał w Wenecji. Premiera w Wenecji.
Autor: Lucy Gordon, India Grey
Stron: 447
Gatunek: romans, literatura kobieca, literatura obyczajowa, literatura współczesna,
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
ISBN: 978-83-276-2162-7


To już moje drugie spotkanie ze zbiorem trzech historii w jednej wydanej przez Harper. Polubiłam je za przeniesienie mnie do świata pełnego miłości, zrozumienia i magii. Choć jest to coś całkiem innego od tego co czytuję na co dzień to zdecydowanie przypadło mi do gustu. Miło jak na kobietę przystało zanurzyć się w literaturze do tego adekwatnej. I choć dalej nie jest to coś co kocham to coraz chętniej. I choć zauważyłam, że większe wrażenie wywiera na mnie ten gatunek w wersji młodzieżowej to i tak nie mówię nie. 


"Szklane serce z Wenecji" Lucy Gordon
Helena - znana modelka - mimo iż bardzo młoda przyjeżdża do Wenecji jako wdowa. Musi dopełnić formalności spadkowych, gdyż po swoim mężu odziedziczyła fabrykę szkła. Za jego życia zostaje poinformowana przez Antonia, że jego kuzyn ambitny Salvatore będzie chciał ją odkupić. Kobieta wie, więc ile warta jest fabryka. Tyle, że jej na pieniądzach nie zależy, a on zrobi wszystko by odkupić fabrykę, nawet podstępem. Między kobietą, a mężczyzną dochodzi do systematycznych bitew, które zwyciężają na zmianę. Pytanie kto wygra wojnę i jak ona się skończy...

"Karnawał w Wenecji" Lucy Gordon
Nawet w Wenecji pogoda potrafi się popsuć. Właśnie w trakcie jednego z deszczowych i burzowych wieczorów Pietro wyglądając przez okno zauważa zmarzniętą i przemoczoną kobietę. Postanawia zabrać ją do domu. Ruth opowiada mu swoją historię, a on mało myśląc proponuje jej swoje towarzystwo i pomoc. Chce zrobić wszystko by młoda kobieta odzyskała pamięć, a przynajmniej jak najwięcej jej fragmentów. Tylko czy wszystko co pamięta i kojarzy jest takie jak się wydaje? Czy Gino, którego niegdyś kochała okaże się tym za kogo go ma? Ani Pietro ani Ruth nie domyślają się jak wiele dla siebie znaczą, że ani przeszłość, ani teraźniejszość nie zmienią tego co dla nich będzie przyszłością. Czują, że oboje potrzebują swojego towarzystwa, pomocy i wsparcia, ale czy tylko? 

"Premiera w Wenecji" India Grey
Sarah poznajemy podczas wieczoru panieńskiego jej przybranej siostry. To tam w knajpie całuje ją nieznajomy, o którym nie jest w stanie zapomnieć, gdyż sama akurat rozstała się z kilkuletnim partnerem i ojcem jej córeczki. Jak ogromne jest jej zdziwienie, gdy trzy tygodnie później będąc we Włoszech i myśląc o przygotowaniach do ślubu siostry ich dom zostaje zalany podczas ulewy, a ona wraz z matką i resztą trafia do domu Lorenza - nieznajomego z pubu. Okazuje się, że jest to znany reżyser filmowy, który od lat chce zekranizować powieść jej ojca. Prawa do niej należą do Sarah, a ona nie chce się zgodzić na ich udostępnienie. Cavalleri zrobi wszystko by je zdobyć, a jest to o tyle przyjemna misja, że Sarah coraz bardziej zapada mu nie tylko w głowie, ale i sercu...

Trzy krótkie i lekkie opowiadania. Każda przedstawia inną historię, a to co je łączy to miłość i Wenecja. Idealna pozycja na jesienne wieczory, które nadchodzą. Można poczuć ciepło bez siedzenia przy kominku. Może moja opinia nie do końca odzwierciedla zauroczenia pozycją, ale to dlatego, że do fanki literatury kobiecej mi daleko. Może z czasem polubię ją na tyle, by oceny były jeszcze wyższe. Ale wam drogie panie polecam z ręką na sercu - jeśli cenicie literaturę obyczajową i romans to jest to pozycja idealna dla was!


<Ocena: 7/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu HarperCollins Polska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz