Autor: Przemek Corso
Cykl: Archeolog Robert Karcz (Tom 1)
Seria: Z Mustangiem
Stron: 347
Gatunek: literatura podróżnicza, literatura polska, literatura przygodowa, literatura historyczna, kryminał, sensacja,
Wydawnictwo: Bernardinum
ISBN: 978-03-782-3804-1
Nie miałam do czynienia jeszcze z książkami pana Przemka, a po tę sięgnęłam z przekory. Ani archeologia, ani historia nie jest moją mocną stroną. Inaczej jest z przygodą, więc postanowiłam dać szansę. Jak byłam nastawiona do tej pozycji? Neutralnie. Ani nie sądziłam, że ją pokocham ani, że ją z nienawidzę. Z każdym razie po zakończeniu książki byłam zaskoczona.
Robert Karcz to młody i ambitny archeolog. Po przeżyciu w Egipcie niebezpiecznych zdarzeń wraca do Polski i z pomocą starszej siostry znajduje mieszkanie i pracę w Legnicy. Przyjmuje posadę nauczyciela historii w tamtejszym gimnazjum gdzie od samego początku staje się ciekawostką dla wszystkich. Dwie kobiety w szkole pałają do niego uczuciami- zgoła odmiennymi. Profesor Cicha zdecydowanie nie toleruje jego osoby, a bibliotekarka Tkaczyk z czasem zaczyna go traktować nie tylko jak kolegę z pracy. Jako, że sam Robert jest mężczyzną o specyficznym charakterze , a mianowicie jest niepokorny i niesłuchany jak nastolatek, ale też ciekawski i wszędobylski to jego tendencja do wpadania w tarapaty nie jest ani przypadkowa ani jednorazowa.
Justyna jego siostra znajdując mu pracę i mieszkanie w Legnicy była pewna, że Robert wreszcie się ustatkuje, odpocznie i ominą go problemy. Chyba nikt, a w szczególności ona nie pomyślała by, że to co go tutaj czeka to nie spokój i nudna codzienność.
Podczas codziennych przebieżek poprawiających kondycję Karcz zaczyna interesować się starą mleczarnią. Im bardziej on interesuje się budynkiem tym bardziej ktoś interesuje się nim...
Co spotka Roberta w trakcie zgłębiania historii Legnicy? Kto okaże się przyjacielem, a kto wrogiem? Czy życie Karcza jest zagrożone?
Musze przyznać, że wątek historyczny w tej książce bardzo mnie wciągnął i pozytywnie zaskoczył. Nie sądziłam, że ta pozycja będzie dla mnie aż tak szybka i przyjemna. Wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron. Akcja jest dynamiczna, pędzi tak, że ciężko przy tej książce odpocząć i się zrelaksować, bo wszystko jakby wymaga od nas energii i żywiołowości tak jak od głównego bohatera. Osobiście nie mogę się doczekać kolejnej części, która już czeka u mnie na półce! Polecam nawet tym, którzy nie przepadają albo nie mieli do tej pory styczności za literaturą przygodową. Niezłą zabawa.
<Ocena: 10/10>
Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Bernardinum
Zapowiada się ciekawie, z checia przeczytam :)
OdpowiedzUsuń