niedziela, 7 października 2018

Misha Glenny - "McMafia"

Tytuł: McMafia 
Seria: Post Factum
Autor: Misha Glenny
Gatunek: literatura faktu, literatura dokumentalna, publicystyka, socjologia, literatura popularnonaukowa, reportaż
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 978-83-811-491-3


Tematyka mafii nie jest mi ani obca, ani obojętna. Zaczynałam od swojej krajowej, ale zaczęłam rozszerzać kręgi i zahaczyłam już o włoską. Teraz czas na Bałkany, Ukrainę, Bliski Wschód i Rosję, ale również Afrykę, Azję, Kanadę czy Izrael. Misha poświęcił ponad trzy lata na zbadanie przestępczości zorganizowanej na całym świecie. Ukazuje nam, co łączy bandytów ze Wschodu z tymi z Zachodu. Szukał zależności między gospodarką, polityką i historią danego kraju. Czy na coś mu się to zdało?

Autor podzielił książkę na cztery części. Każda z nich ma kilka rozdziałów. I tak mamy Upadek komunizmu, Złoto, pieniądze, diamenty i banki, Narkotyki i cyberprzestępstwa oraz Przyszłość przestępczości zorganizowanej. Na kartach tej pozycji znajdziemy ogrom informacji, które jakiś czas temu, mnie osobiście by zszokowały. Pierwsze wydanie książki Glenny'ego ukazało się w aż 30 krajach. Nie dziwmy się jednak, skoro poruszane tu problemy dotyczą całego świata. Głównym wątkiem, który przewija się przez całą pozycję, jest polityka. Niech nas to nie zdziwi, skoro głównie to ona jest przyczyną powstania przestępczości gospodarczej. Prócz niej jest też handel ludźmi, przemyt i handel narkotykami, pranie brudnych pieniędzy czy podróbki markowych ubrań. Od błahych tematów, po te naprawdę poważne i drastyczne. Dla mnie najtrudniej było przejść przez handel kobietami do domów publicznych. Wbrew ogólnie przyjętemu założeniu tylko ułamek procenta to kobiety, które robią to świadomie z powodu sytuacji finansowej. Zdecydowana większość nie jest tam z własnej woli. Zszokuje Was na pewno ilość nazwisk w tej książce. Szczególnie że dużo z nich będziecie kojarzyć choćby z głośnych spraw w telewizji. 

Myśl, jaka przeszła mi przez głowę po zakończeniu książki to czy istnieją jeszcze firmy, które naprawdę są "czyste" i nie posiadają kontaktów z jakąkolwiek instytucją przestępczą. Z dnia na dzień jednak coraz mniej rzeczy mnie porusza. To straszne, ale prawdziwe. To nie tak, że czytam i lecę dalej, nie. Na jakiś czas się zatrzymam, pomyślę i zastanowię, ale nie mam już tych uczuć co kilka lat temu, gdy wszystko było niemożliwe. Teraz czuję, że nie ma rzeczy, której nie da się zrobić, załatwić czy nawet kupić. Chciałabym polecić tę książkę każdemu, ale ona się do tego nie nadaje. Po pierwsze temat trzeba lubić lub być nim zainteresowanym. Po drugie tu nie ma dynamiki i akcji. Są fakty, dane i historia. Wieje nudą? Nie. Tyle, że to nie pozycja na jeden wieczór. Nie jest też rozrywką. To dawka informacji, które zmienią niejeden światopogląd.

Ocena: 8/10

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz