wtorek, 5 maja 2020

Katarzyna Mak -"Dotyk anioła"

Tytuł: Dotyk anioła
Cykl: Angel (tom 1)
Autor: Katarzyna Mak

Stron: 336
Gatunek: erotyka, literatura kobieca, romans współczesny literatura współczesna, literatura obyczajowa, romans, dramat
Wydawnictwo: Videograf
ISBN: 
978-83-783-5775-9


Choć erotyka nie jest gatunkiem, który wielbię, to nie omijam jej też szerokim łukiem. Im więcej mam za sobą książek w tym klimacie, tym bardziej przekonana jestem, że wszystkie są na jedno kopyto i tylko sporadycznie trafi się na coś, co wybije się poza schemat. Kiedy, więc na skrzydełku okładki zauważyłam napis, że "Dotyk anioła" to nowy gatunek, czyli kulturalny erotyk pomyślałam sobie: czemu nie. Do stracenia była tylko odrobina czasu, który można poświęcić innej powieści, a to mała cena.

Angelika zwana przez bliskich Zuzią lub Susan w przypadku przyjaciółki z Ameryki postanawia na jakiś czas wyjechać z Polski. Miała plany, które jak się okazuje, zostały pozmieniane już pierwszego dnia dotarcia do Stanów Zjednoczonych. Za sprawą przyjaciółki trafia do Las Vegas. Miasto słynące z kasyn i możliwości brania ślubu praktycznie w każdym miejscu okazuje się pułapką dla młodej poukładanej dziewczyny. Po ciężkiej podróży i lekach na uspokojenie już niewielka ilość alkoholu daje się jej we znaki i szybko traci nad sobą kontrolę. Kiedy rano budzi się w łóżku nieznajomego przystojniaka i dowiaduje się, że w nocy wzięła z nim ślub, jest przerażona i zdezorientowana, bo praktycznie nic nie pamięta.

Nie wierzy jak ona grzeczna, spokojna i wierząca młoda kobieta mogła podjąć taką decyzję. Nie zmienia to jednak faktu, że jej wybranek jest niezwykle przystojny i jak się okazuje również nie do końca obojętny jej sercu.

Bradley od dawna jest pewny, że to, co może o sobie powiedzieć to, to iż nie ma serca, a jeśli ma, to jest twarde jak stal i zimne jak lód. Pracując jako płatny morderca, wie, że jest potworem w ludzkiej skórze. A jednak wystarczyła chwila, by nie był w stanie odmówić pięknej kobiecie, jakże innej niż te, z którymi zadawał się do tej pory. Nie przywykł do tego, by ktoś stawiał mu jakiekolwiek warunki, więc jest lekko zaskoczony, gdy ta niewinna istotka, która zaciągnęła go przed tak zwany ołtarz, zaczyna pokazywać pazurki. Brad nie potrzebuje wiele czasu, by zorientować się, że Angel, bo tak zaczął ją nazywać, zaczyna kruszyć mur, który tak dawno postawił wokół siebie. Mało tego nie potrafi się temu przeciwstawić.

Ich związek zaczął się od dzikiej namiętności. Różnią się od siebie jak dzień i noc, woda i ogień. On był pewny, że ich małżeństwo pozostanie czystym seksem nieskażonym niczym. Jednak ona szybko daje mu do zrozumienia, że jest coś takiego jak uczucia. Choć bardzo tego nie chce, Brad dobrze wie, o co dziewczynie chodzi, bo sam zaczyna coraz częściej zauważać, że jednak ma serce i nie jest ono takie zimne i twarde jak myślał.

Czy Angel zdoła dotrzeć tak głęboko, że Brad zrozumie, iż istnieje coś takiego jak miłość? Czy on zdoła pokochać kobietę, która wywróciła jego życie do góry nogami? Czy otworzy się na tyle, by wyznać o sobie prawdę? Czy ona zdoła poskromić demona drzemiącego w mężczyźnie, który raz wydaje się opiekuńczy, kochany i uczuciowy, a już za chwilę groźny, agresywny i niebezpieczny?

Nie od dziś wiadomo, że miłość to jedno z najsilniejszych uczuć istniejących na świecie. Jest w stanie pokonać zło, ale też do niego doprowadzić, uleczyć wszelkie rany lub zadać wiele niezwykle groźnych, a może też ukoić duszę lub doprowadzić ją do szaleństwa. Potrafi odbudować, ale też zniszczyć. Potrafi zawładnąć ciałem, umysłem i duszą. Jej siła jest nieokreślona, a ona sama nieprzewidywalna i nieposkromiona. Nie powiedziane jest nigdzie, że za jej sprawą pójdziesz dobrą drogą...

Muszę przyznać, że dawno, a może nigdy erotyku nie czytało mi się tak dobrze, płynnie i z zainteresowaniem. Realizm, na jaki postawiła autorka, powoduje, że jesteśmy w stanie "wyjąć" bohaterów z książki i umieścić ich gdzieś obok nas. "Dotyk anioła" to niesamowicie przedstawione przyciąganie się dwóch przeciwieństw. To nie tylko uzupełnianie się nawzajem, to także różnice, które potrafią dać się we znaki w najmniej oczekiwanym momencie i nie będzie to ani miłe, ani delikatne. Dodatkowe różnice nie tylko charakterów, ale i światów powodują, że oboje bohaterów ma przed sobą trudne decyzje do podjęcia. Okazuje się jednak, że różne światy mogą stworzyć jeden, idealny. Jednak muszą tego chcieć, oboje. Czy Brad i Angel, których ślub odbył się pod wpływem alkoholu, stworzą taki świat? Czy anioł jest w stanie stworzyć związek idealny z samym diabłem? Przeczytajcie, a się przekonacie. Ja z niecierpliwością czekam na drugi tom, by dowiedzieć się, co jeszcze wydarzy się w życiu państwa Sawyerów. Polecam, choć mam ochotę powiedzieć: poczekajcie z czytaniem na drugi tom, to nie będziecie musieli się niecierpliwić jak ja, co będzie dalej!


<Ocena 8/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Videograf


3 komentarze:

  1. Raczej nie czytam erotyki. Czaaasem jakiś romans się trafi dla odmiany, tak dla "odmóżdżenia", jak ja to nazywam. Mimo pozytywnej recenzji nie zamierzam raczej czytać tej książki. Widziałam też kilka jej opinii mocno negatywnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam o niej sprzeczne opinie. Mi się akurat spodobała, bo jak dla mnie nie była to taka oklepana, beznadziejna i tandetna pozycja.

      Usuń
  2. Hmm chyba się skuszę na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń