Cykl: Mickey Bolitar ( tom 1-3 )
Autor: Harlan Coben
Stron: 672
Gatunek: kryminał, literatura młodzieżowa, sensacja, thriller, dramat,
Wydawnictwo: Albatros
ISBN: 978-83-812-5068-9
Moje drugie spotkanie z Cobenem. Pierwszą jego książkę przeczytałam już kilka lat temu, a jednak dość dobrze ją pamiętam. Niestety później było mi jakoś nie po drodze by kontynuować z nim znajomość. Odszedł gdzieś w kącik. I teraz za sprawą "Trylogii. ..." odkopałam tę znajomość ponownie. Zasiadłam do czytania i przepadłam w tych kilkuset stronach jakie dopadłam.
Mickey Bolitar jest bratankiem słynnego Myrona. Zamieszkuje u niego i trafia pod jego opiekę, gdy jego ojciec ginie w wypadku samochodowym, a matka na odwyku. Między chłopcem, a jego wujkiem jest dystans. Nastolatek nie chce się zbliżyć, pogadać ani wybaczyć Myronowi tego co zaszło między nim, a jego ojcem. Zmiana otoczenia, a szczególnie szkoły też nie wpływa korzystnie na jego samopoczucie. A jednak nawiązuje przyjaźnie. Tyle, że ich wyjścia, rozmowy i plany na spędzanie czasu nie mają wiele wspólnego z codziennością nastolatków. Sam Mickey próbuje rozwikłać sprawę zaginięcia koleżanki z klasy, a także chce odpowiedzi na jedno choć bardzo istotne pytanie: "Czy jego ojciec na prawdę zginął w wypadku samochodowym?". Nawiedzona staruszka, którą wszyscy nazywają Nietoperzycą twierdzi, że jego ojciec nie umarł i dalej żyje. Więc nastolatek zaczyna szukać, pytać i grzebać. Pomaga mu w tym trójka przyjaciół: gotka Emma zwana Emą, kujon Arthur o ksywce Łyżka oraz śliczna Rachel. Tworzą dość outsiderową grupę, ale we własnym towarzystwie czują się świetnie. Problem w tym, że tworząc zgrana paczkę nie sądzili, że przed nimi ciężka i niebezpieczna droga. Sam Mickey będzie musiał zmobilizować wszystkie swoje siły by zagwarantować przyjaciołom bezpieczeństwo, a to nie będzie proste. Zamieszany w morderstwo oraz podpalenie ma coraz większe problemy, ale i co raz więcej pytań. A odpowiedzi nie chcą się nasuwać na żadne z nich. To co przytłacza nastolatków to fakt, że nie maja możliwości z nikim pogadać. Nawet Mickey, gdy już zaczyna mieć lepszy kontakt z wujkiem nie może się go poradzić co robić. A sianie również w nim wątpliwości o śmierć jego brata to dla chłopaka za dużo.
Jak ma sobie poradzić z kilkoma sprawami jednocześnie, bez możliwości pomocy z zewnątrz i do tego dbać o najbliższych przyjaciół, bo co rusz ktoś lub coś im grozi.
Przyznam, że po fakcie zorientowałam się iż książka jest młodzieżowa, pisana z punktu widzenia nastolatka. Czytałam, że jest lekka i to nie to co Coben ma do zaoferowania. A ja się na przekór nie zgodzę. Owszem czuć jest, że język nie ten sam, że powieść ma przesłanie dla nastolatków, ale ja się świetnie bawiłam. Troszkę można się było uśmiechnąć, troszkę bać, a całość jest na prawdę zrównoważona i zabawa gwarantowana nie tylko dla młodszych. Ja polecam. Niech was nie zniechęci grubość, bo jest niczym. Przeleci szybciej niż myślicie.
<Ocena: 8/10>
Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję księgarni Tania Książka
Czytałam tylko pierwszą część Trylogii, ale przyznam że odczucia miałam bardzo podobne do Twoich. Nawet jeśli forma ma bardziej trafiać do nastolatków, lekturę czyta się gładko i z zaciekawieniem. Pozdrawiam, Magdalena.
OdpowiedzUsuń