Cykl: Komisarz Barnaba Uszkier ( Tom 1 )
Autor: Agnieszka Pruska
Stron: 230
Gatunek: literatura polska, kryminał
Wydawnictwo: Oficynka
ISBN: 978-83-624-6578-1
Agnieszka Pruska i stworzony przez nią komisarz Barnaba Uszkier. Czyli kolejny cykl, który trafił w moje ręce. Pozycja ma inny, a raczej delikatniejszy ton niż ostatnie jakie czytywałam z tego gatunku. Jednak już na wstępie muszę napisać, że to iż skromniejsza nie znaczy gorsza, a spędzony przy niej czas uznaję za niezwykle udany.
Wczesny ranek gdzieś pomiędzy Sopotem a Gdańskiem. Samotny biegacz schodzi z codziennej trasy za potrzebą. W wykopie dostrzega siedzącą postać, która okazuje się być... mumią. Na miejsce wezwany zostaje komisarz Uszkier, patolog oraz podkomisarz Więdzik. To co zastają na miejscu wprawia ich co najmniej w osłupienie.
"Anonimowe, kobiece zwłoki, zmumifikowane, wiek ofiary nieznany, wiek mumii nieznany, przyczyna śmierci nieznana, miejsce popełnienia zbrodni nieznane, brak świadków, [...] Czyli po prostu jedno wielkie nic." *
Przed Barnabą i jego zespołem ciężkie zadanie gdyż nie wiadomo za co w ogóle się zabrać i z której strony "ugryźć" sprawę. Jednak to co najgorsze to fakt, że o ile jest to pierwsza ofiara to jednak nie ostatnia, a morderca mogło by się wydawać popełnia zbrodnie doskonałe. Za każdym razem brak jest tropów, brak śladów. Setki pytań pozostaje be odpowiedzi, a każdy wydawało by się szczegół prowadzi w ślepą uliczkę.
Jak ruszyć śledztwo do przodu nie mając kompletnie nic? Jak poradzić sobie z presją? Co kieruje mordercą i skąd u niego tak różnorakie metody zabijania? Gdzie zabija? Ile będzie ofiar? Czy komisarz wraz z zespołem trafią wreszcie na jakiś ślad i dojdzie do przełomu w śledztwie?
Musze przyznać, że troszkę się obawiałam tej pozycji z racji jej wielkości. Przyzwyczajona do konkretnej objętości książek bałam się, że nie wiele się tam będzie działo. Jakże się jednak myliłam. Zgrabnie napisana powieść, która wciąga już od pierwszych stron - to robi wrażenie. Na plus zasługuje przedstawienie policji przez Agnieszkę. Ta jako jedna z nielicznych autorek nie owijała w bawełnę i napisała jak w rzeczywistości wygląda ich praca. Czyli raporty, papierki, narady i sprawdzanie każdego tropu. Mało tego zrobiła to na prawdę wdzięcznie i przyjemnie. Spodobało mi się dodanie też życia osobistego głównego bohatera co powoduje, że wszystko wydaje się być bardziej realne. No i sprawa rozwiązywana jest nie w tak zwane pięć minut tylko dłużej. Całość warta uwagi choć posiada kilka rzeczy do poprawki, ale w końcu to debiut i nie liczmy na ideał. Myślę, że jest to dobra pozycja zarówno tych, którzy chcą zacząć przygodę z kryminałem jak i dla tych, którzy czytają je namiętnie. Polecam
* - Cytat z "Literat" Agnieszka Pruska, str. 23/24
<Ocena: 7/10>
Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Oficynka
Tu też mnie zaciekaeiłaś ;)
OdpowiedzUsuń