wtorek, 14 sierpnia 2018

Alex Perry - "Dobre matki. Prawdziwa historia kobiet, które przeciwstawiły się najpotężniejszej mafii świata"

Tytuł: Dobre matki. Prawdziwa historia kobiet, które przeciwstawiły się najpotężniejszej mafii świata
Autor: Alex Perry
Stron: 364
Gatunek: reportaż, książka dokumentalna, literatura faktu
Wydawnictwo: Znak Literanova
ISBN: 978-83-240-4846-9

Z perspektywy czasu to jednak minął już spory jego kawałek, jak czytałam książkę o naszych polskich mafiach. Mokotów, Pruszków i inne zakątki znane z brutalnych grup przestępczych. Wtedy te pozycje zrobiły na mnie nie lada wrażenie. Teraz po przeczytaniu "Dobrych matek. ..." musiałam usiąść i ochłonąć. Polskie mafie tak naprawdę nie wiele robią, nie są jakoś zbyt szkodliwe, nie szpanują, nie straszą, a przynajmniej nie w nieobliczalny sposób. Skąd taki wniosek? Z lektury powyższej książki. To włoskie mafie mają świat w garści. To one rządzą, starszą i stawiają do pionu.

Lea GarofaloGiuseppina Pesca oraz Maria Concetta Cacciola. Trzy kobiety. Trzy córki, trzy matki i trzy żony. Każda z nich miała nieszczęście mieć związek z mafią kalabryjską.

Tak zwana 'ndrangheta to najpotężniejsza grupa przestępcza na świecie. Działa w 120 krajach, zarządza bilionami euro i ma praktycznie wszystkie inne mafie pod sobą. Cosa nostra, camorra, kolumbijskie kartele czy rosyjskie mafie. Kontroluje aż 80% rynku twardych narkotyków w Europie.

Lea Garofalo była żoną mafiosa Carla Cosco. Dość szybko od niego uciekła i wraz z małą córeczką ukrywały się w różnych zakątkach Włoch. Poszła na policję zeznawać przeciwko mafii. Objęto ją ochroną, ale niewiele zrobiono. W końcu z niej zrezygnowała, chciała pogodzić się z mężem i przeprosić go za to, co zrobiła. Wyglądało na to, że wszystko idzie ku dobremu. Niestety... Lea została zamordowana.

Maria Concetta Cacciola również była żoną mafiosa. Uciekła i chciała zeznawać przeciw mafii. Niestety zaszantażowana ją dziećmi. Zrezygnowała ze współpracy z policją, wierząc, że rodzina wybaczy jej zdradę. Niestety... Upozorowano samobójstwo. Choć nie ma dowodów, nikt w nie nie wierzy.

Giuseppina Pesca najpierw współpracowała z policją, potem tę współpracę zerwała. Bała się o dzieci. Tym razem sąd, policja i karabinierzy pomogli. Uratowali dzieci i sama Giuseppina wróciła do zeznawania. Jako jedyna przeżyła. Dziś jest świadkiem koronnym i musi się ukrywać.

Dzięki tym trzem kobietom mafią zatrzęsła panika. Aresztowano setki osób z mafii, jak i tych, którzy z nimi współpracowali. Zajęto mieszkania, zakłady, samochody i inne dobra materialne. Wydawało się, że 'ndrangheta nareszcie zostanie zlikwidowana. Jednak to nie takie proste. Ciężko zlikwidować grupę, która działa w przeszło 120 krajach świata. Która wtyki ma dosłownie wszędzie, której boi się każdy.

Czytając tę książkę sama momentami się bałam. Gdy docierało do mnie, do czego zdolni są członkowie mafii kalabryjskiej, dostawałam gęsiej skórki. Cieszę się, że to co mamy w Polsce, to jednak nie to, co mają we Włoszech. Zachęcam Was do zapoznania się z tą pozycją, bo na prawdę warto. 


<Ocena: 8/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak Literanova

3 komentarze:

  1. Dawno już nie czytałam książki z motywem mafii. Ta mnie bardzo zaintrygowała, dopisuję tytuł do swojej listy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie i ja bym przeczytała. Warto wiedzieć jakie rzeczy na świecie się dzieją, wtedy bardziej doceniamy to co sami mamy.

    OdpowiedzUsuń