sobota, 19 stycznia 2019

Aurora Rose Reynolds - "Until Nico"

Tytuł: Until Nico
Cykl: (Until / Do utraty tchu Tom 4)
Seria: EditioRed
Autor: Aurora Rose Reynolds
Stron: 256
Gatunek:  literatura obyczajowa, literatura erotyczna, dramat, romans, literatura współczesna, literatura młodzieżowa, New Adult,
Wydawnictwo: Editio
ISBN: 
978-83-283-3020-7

Aurora Rose Reynolds po raz kolejny w niepozornej książce zawarła niesamowitą historię naszpikowaną ogromną dawką emocji. Podziwiam autorów, którzy potrafią to robić. Zawsze myślałam, że żeby pozycja miała w sobie to coś, to musi mieć konkretną objętość. Aurora jest kolejną osobą, która otwarcie pokazuje, że to nie prawda i nawet cienka i skromna książeczka może zrobić ogromne wrażenie.

"Until Nico" i losy ostatniego już z braci Mayson. 

Nico lubi się zabawić, ale na co dzień twardo stąpa po ziemi. Praca, którą wykonuje wymaga od niego sprawności fizycznej, więc wolny czas poświęca właśnie na ćwiczenia. Zdecydowanie wygląda na niegrzecznego chłopca, który stoi po drugiej stronie prawa, ale to tylko powierzchowne wrażenie. Owszem bywa niegrzeczny jak to młody mężczyzna, jest też niepokorny i uwielbia stawiać na swoim. W przeciwieństwie do braci nie ma czasu na "miłość do grobowej deski". Nie wierzy również w klątwę rodu Maysonów, czyli w pojawienie się "tej jedynej". No cóż... Nico musi przyznać, że to wszystko jednak istnieje i trzeba będzie przyznać rodzinie rację. 

Gdy znajduje telefon myśli tylko o tym, by go oddać i mieć święty spokój. No niestety nic bardziej mylnego. Właścicielka znalezionego sprzętu zawraca mu w głowie i sercu od pierwszego wejrzenia. A najdziwniejsze jest to, że już bardziej by się od niego nie mogła różnić. Skromna, urocza i niepozorna Sophie, która na dodatek obdarzona jest niewielkim wzrostem wygląda w jego oczach jak ósmy cud świata. 

„Nigdy wcześniej nie pozwoliłem, by jakaś kobieta na mnie wpływała, nigdy nie obchodziło mnie, co one myślą, mówią lub robią. Przez całe życie słuchałem o poznaniu tej jedynej i zawsze myślałem, że to stek bzdur. To znaczy do czasu, aż Asher poznał November, Trevor się ogarnął i zdobył Liz, a potem Cash zaczął być z Lilly. A później poczułem to na własnej skórze, gdy zobaczyłem Sophie.” *

Sophie od pierwszego spotkania wie, że Nico nie jest jej obojętny. Jednak dziewczyna ma za sobą trudne doświadczenia, unika kontaktu z ludźmi, a co dopiero związków. Chce odepchnąć młodego mężczyznę, ale wie, że ani on nie ustąpi, ani ona nie ma na to sił. Niestety nie ma też odwagi powiedzieć mu czego doświadczyła, a wie, że bez tego nie ruszy do przodu nawet o krok.
Zaskoczona jest cierpliwością i zrozumieniem ze strony Nica i postanawia dać szansę jemu, ale przede wszystkim sobie. 

Czy Nico i Sophie zaznają szczęścia? Czy dziewczyna zdoła się otworzyć i wyjawić swoje tajemnice? Czy Nico ochroni dziewczynę przed jej lękami i nie tylko?

Raptem 250 stron. Jednak to wystarczy, by pokazać piękną i wzruszającą historię poprzetykaną ludzkim dramatem. Spodobało mi się ukazanie relacji między dwójką głównych bohaterów, zarysowanie ich portretów psychologicznych oraz emocji, jakie budzą się w każdym z nich. Dodany wątek kryminalny fajnie zabarwia powieść, ale nie nakręcajcie się, bo od początku wiadomo kto jest w to wplątany. Książka jak najbardziej utrzymana w stylu i na poziomie poprzednich części. Szybka do czytania, przyjemna w odbiorze, a momentami z nutami pikanterii. Polecam zapoznać się z całą serią i przygodami braci Maysonów i ich wybranek.

* - cytat z "Until Nico" Aurora Rose Reynolds

<Ocena 9/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję wydawnictwu Editio

1 komentarz: