niedziela, 10 lutego 2019

Remigiusz Mróz - "Wieża milczenia"

Tytuł: Wieża milczenia
Autor: Remigiusz Mróz
Stron: 367
Gatunek: literatura polska, kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dragon
ISBN: 978-83-788-7873-5

Moje pierwsze spotkanie z Remigiuszem Mrozem. Robiłam podchody pod niego kilka razy, gdyż rozbieżne opinie nie pomagały mi podjąć decyzji co robić. W końcu stwierdziłam, że decyzja należy do mnie, a nie innych i zaryzykowałam. Padło na „Wieżę milczenia”, gdyż nie jest cyklem i w razie czego nie będę się czuła związana czytaniem serii. Byłam ciekawa czy zrobi na mnie negatywne, pozytywne czy neutralne wrażenie (a z tego, co widzę to trzecie praktycznie nie istnieje przy opiniach jego powieści). I w ten sposób zasiadłam do powyższego tytułu.

Scott i Heather rozpoczynają nowy etap w życiu. W nowym mieszkaniu i w nowym mieście. Daleko im do sielanki, ale są szczęśliwi i robią wszystko by polepszyć sytuację, w jakiej się znaleźli. Niestety trwało to bardzo krótko, gdyż pewnego wieczoru ktoś morduje dziewczynę. Zabita perfekcyjnym ciosem nie wygląda na przypadkową ofiarę napadu. Nie było walki, szarpania czy obrony. Jedno idealnie zadane pchnięcie ostrym i szpiczastym narzędziem. Okazuje się, że to początek makabrycznej serii zabójstw, która pojawiła się w stanie Michigan. Niebawem ginie kolejna ofiara, a następnie w krótkim odcinku czasu dochodzi do zamachu na znanego polityka. Można by powiedzieć, że pozornie nic tych spraw nie łączy, ale nie zgadza się z tym Scott Winton. Partner zabitej dziewczyny czuje, że ta sytuacja to nie jest zbieg okoliczności. Mężczyzna pomaga przy sprawie policji, ale do śledztwa dołącza się również FBI. Drobiazgowe i niebywale skomplikowane dochodzenie nabiera zawrotnego tempa, gdy nadchodzi czas by przenieść się ze stanów Zjednoczonych aż do Singapuru! Jest to nie lada wyczyn dla Scotta i policjantki, gdyż poszukiwani są przez FBI i podejrzewani za współudział w morderstwach.

Mówią, że strach ma wielkie oczy i coś w tym jest. Bałam się brać do ręki książki Remigiusza tylko i wyłącznie dzięki opiniom, ale doszłam do wniosku, że to moja decyzja czy będę go czytać, czy nie i czy przypadnie mi do gustu, czy wręcz przeciwnie. Nie żałuję decyzji o zaliczeniu "Wieży milczenia". Spodobał mi się fakt, że Polak w tak genialny sposób umieścił akcję w Stanach Zjednoczonych. Co do samej powieści podobała mi się bardzo do momentu przeniesienia akcji z USA do Singapuru. Tu autor już za bardzo popuścił wodze fantazji. Trochę zepsuło to klimat, ale zakończenie spodobało mi się najbardziej. Pewne jest to, że chętnie spróbuję innych książek Mroza. Założę się, że trafię zarówno na te lepsze, jak i gorsze w porównaniu do tej powieści oraz powieści innych autorów. 

<Ocena: 7/10>

Za udostępnienie egzemplarza do przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję  Wydawnictwo Dragon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz