Domyślam się, że część z tych, co do mnie zagląda podobnie jak ja kocha nie tylko kryminały, ale i kryminalistykę. Że interesuje Was nie tylko życie złodziei, morderców czy innych psychopatów, ale również policjantów, strażaków czy innych służb mundurowych.
Nie wiem jak Wy, ale ja mam za sobą jedną z nowości wydawniczych. Jest nią książka pt. "Psy Prewencji" Norberta Grzegorza Kościeszy.
Swoją drogą mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się z autorem porozmawiać i udostępnić Wam wywiad z tym przesympatycznym człowiekiem.
Dzisiejszy wpis jednak nie jest jednak recenzją, bo ta już się ukazała. Pierwsza książka Norberta, czyli właśnie "Psy Prewencji" zrobiła niemało hałasu. Jak niektórzy wiedzą tak pozytywnego, jak negatywnego.
Powiedzmy, że mnie to nie zdziwiło. Zdziwiło mnie za to coś innego, a mianowicie to, co dzieje się za kulisami niejednej komendy w Polsce.
Teraz pracuje on nad kolejną pozycją pt. "Folwark komendanta". Posiadacze dzieci być może znają go jako autora książek dla dzieci. Np. "Opowieści starej puszczy" czy najnowsza "W leśnym stawie".
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej tak o Norbercie, jak i jego celach i osiągnięciach to dołączcie do niego na Facebooku - Bookmaster - od amatora do autora.
Bądźcie ze mną i Norbertem. Niebawem odezwiemy się tu oboje w wywiadzie! A dziś zapraszam byście spróbowali poznać go sami. Sprawdźcie kogo kryje w sobie Norbert. Ja już wiem, że to wspaniały człowiek, którego warto pokazać na rynku wydawniczym. Ucieszą się zarówno dzieciaki, jak i dorośli.
Kuszące :)
OdpowiedzUsuń