wtorek, 4 listopada 2014

Sofie Sarenbrant – „36 tydzień”


Pierwszy tom serii o zdarzeniach w Brantevik. Porwanie, podejrzenie morderstwa, kradzież dziecka… A to wszystko dotyczy dwóch rodzin, gdzie kobiety są na końcowym etapie ciąży. Jedna ten koszmar przeżywa, druga o tym koszmarze myśli. Obie cierpią i obie są przerażone chociaż każda na swój sposób. A wśród tego wszystkiego podejrzenie męża uprowadzonej kobiety, wściubiający wszędzie nos reporter kryminalny i poród drugiej z bohaterek… Brzmi dramatycznie i tak jest, ale mimo to thriller jest delikatny. Odradzam czytania książki kobietom ciężarnym i świeżo upieczonym mamom – to nie jest lektura dla nich.
<Ocena: 8/10>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz