wtorek, 4 listopada 2014

Ann Rule – „Złożone w ofierze”

Kupując tę książkę myślałam: lubię kryminały, lubię tajemnice, a jak dodam do tego coś na faktach to powinno być na prawdę warte uwagi. Myślałam też: oglądałam filmy ze zbrodniami, morderstwami, intrygami, więc nic mi obce nie będzie, a książkę przeczytam, odłożę i wezmę się za następną. Pomyliłam się i to grubo…
Morderstwo dzieci zawsze szokuje, bo kim trzeba być by tego dokonać? Ale co powiedzieć gdy okazuje się, że takiego czynu dopuszcza się matka?! Jaką rodzicielką trzeba być by dokonać takiego czynu? I czy w ogóle można ją określać tym mianem? Taką wyrodna, bezuczuciową i egoistyczną „matką” była Diane Downs. W nocy 19 maja 1982 roku postrzeliła siebie w rękę, strzeliła w kierunku swego najmłodszego dziecka – synka Danny’ego trafiając tak,że do końca życia będzie sparaliżowany od klatki piersiowej w dół, zabiła Cheryl swoje drugie dziecko, a trzecia Christie przeżyła zatrzymanie akcji serca, ciężką operację, udar i do końca będzie osoba niepełnosprawną z jednostronnym paraliżem. Dwójka maluchów, które przeżyły długo walczyło o życie. A w tym czasie ich „mamusia” plątała się w co rusz to innej wersji wydarzeń. Rzekomo postrzelił ich podejrzany nieznajomy z potarganymi włosami. Ale która odpowiedzialna i kochająca mama zatrzymała by się nocą z trójka swoich pociech na pustej drodze na odludziu dla obcego mężczyzny? Która z matek nie uroniła by ani jednej łzy widząc dzieci w takim stanie? Która kobieta przez cały czas zachowała by zimną krew? Która śmiała by się w głos w momencie, gdy ktoś inny mówił by o tragedii jaka spotkała ją i jej rodzinę? Pytam która z nas nie tylko ta, która jest mamą? Diane miała ciężkie dzieciństwo o którym się dowiadujemy, miała też problemy psychiczne zdiagnozowane przez kilku psychiatrów, a mimo to została matką zastępczą! Miała osobowość narcystyczną, antyspołeczną i histrioniczną. Po części można uznać to za wytłumaczenie, ale czy na pewno? Historia „Złożone w ofierze” to tragiczna historia życia Diane i jej dzieci, prawie każdego świadka uczestniczącego w tym zdarzeniu, to opis śledztwa prowadzonego przez policję i detektywów, to ukazanie rozprawy sądowej, powrotu do normalnego życia Christie i Danny’ego, to studium psychologiczne morderczyni… To książka, która w takim samym stopniu szokuje co zachwyca, odpycha co przyciąga. Ale jedno jest pewnie – nie zapomnimy jej szybko!
Książkę polecam ludziom o mocnych nerwach. Ja mimo zamiłowania swoje odcierpiałam po książce i myślę nad nią dalej. Jest to pozycja obowiązkowa dla kochających mocne historie szczególnie te na faktach.
<Ocena: 10/10>

1 komentarz:

  1. Chętnie przeczytam, choć tematyka na prawdę przerażająca...

    OdpowiedzUsuń