wtorek, 4 listopada 2014

Vina Jackson – „Osiemdziesiąt dni żółtych”

Potrzebowałam odskoku od tego co czytam na co dzień. Więc padło na zapoznanie się z trylogią duetu pod pseudonimem Vina Jackson. Musze przyznać, że jestem pod pewnym wrażeniem mimo, że do książki podchodziłam z dużą rezerwą po przeczytaniu chwalonego Greya.
Summer to odważna młoda kobieta szukająca w życiu dreszczyków emocji – szczególnie tych erotycznych. Sama otwarcie mówi o swoim zamiłowaniu do seksu także z elementami BDSM. Posiada swoje zdanie i ukazuje nam swoje przemyślenia. Na jej drodze pojawia sie przystojny, bogaty i tajemniczy Dominik. Mężczyzna mając w sobie coś z pana i władcy. To on otwiera u Summer drzwi do ukrytych pragnień. Oboje szukają spełnienia. Zaczęło się od tego jak on usłyszał jej grę na skrzypcach. Potem, gdy ona straciła swój ukochany instrument w awanturze na stacji metra, a on postanawia ją odszukać proponuje jej zakup nowych skrzypiec w zamian za… No właśnie za co? Najpierw prywatny koncert sam na sam, potem koncert z kwartetem tym razem ona na go a oni w opaskach  na oczach. I on zawsze jako obserwator z kamienną twarzą. Dokąd ich to zaprowadzi? Jak daleko się posuną? Na ile pozwolą sobie Summer i Dominik? Jak potoczą się ich dalsze losy? Sięgnijcie a się przekonacie.
Fascynująca historia losów Dominika i Summer, którą zaczęłam czytać z ogromnym zainteresowaniem, a z jeszcze większym skończyłam. Do tego postanowienie y jak najszybciej sięgnąć po dalsze części. Mimo, że to co podniecało bohaterów to nie mój świat to sposób przekazu tej powieści jak i przeszywający i działający na zmysły wątek muzyczny uwiodły mnie dogłębnie.  Książka dla tych co kochają muzykę klasyczną, dla tych którzy szukają dawki konkretnej erotyki, ale przekazanej w niezwykle ujmujący sposób, dla tych, którym czegoś brakowało w Greyu, a także dla tych którzy chcą zacząć przygodę z tego typu książkami. Polecam z całego serca!
<Ocena: 8/10>

1 komentarz:

  1. Mnie także zauroczyła ta książka, żeby nie powiedzieć pozycja ;) Muzyka stanowi fenomenalne tło powieści. Dla mnie ideał!

    OdpowiedzUsuń